Z informacji zebranych w BIK, czyli Biurze Informacji Kredytowej korzystają m.in. banki, instytucje finansowe, policja, urzędy skarbowe. Można też sprawdzić w BIK samego siebie. Ale potencjalnego partnera biznesowego czy sąsiada – już nie.
Do BIK spływają informacje o zobowiązaniach finansowych w bankach, SKOK-ach, firmach pożyczkowych. Są to zarówno informacje pozytywne (terminowe spłaty rat kredytu), jak i negatywne (opóźnienia, długi). Każdej osobie fizycznej i firmie przysługuje prawo do otrzymania raz na pół rok bezpłatnego raportu o własnej historii finansowej. Jest to jednak najuboższa wersja raportu zawierająca tylko podstawowe informacje.
Raport BIK jako narzędzie dla bankowca
Pełniejszy jest płatny Raport Plus z danymi podsumowującymi dotychczasowe zobowiązania – ten najczęściej służy bankom do weryfikacji historii kredytowej klienta. Istnieje też wersja pełna, z oceną punktową historii kredytowej. Aby uzyskać dostęp do danych instytucja finansowa musi uzyskać zgodę klienta. Jeśli więc starasz się np. o kredyt, doradca zawsze poprosi was o zgodę na sprawdzenie w BIK.
Kontrahenta sprawdzaj w BIG
Nie da się więc skorzystać z BIK, aby dowiedzieć się więcej np. o potencjalnym kontrahencie. Częściowe informacje można uzyskać w BIG (Biurze Informacji Gospodarczej) – są to dane o przeterminowanych zadłużeniach np. wobec operatorów sieci telefonicznych, poczty, innych firm, długach alimentacyjnych. Nie dowiemy się natomiast, czy dana firma/osoba ma zadłużenia względem urzędu skarbowego czy ZUS.